Sofi Ryan, moja macocha, początkowo opiera się moim zalotom, ale potem przechodzi do robienia mi ręcznej roboty i ruchania między cyckami. Jej początkowa niechęć tylko zwiększa intensywność naszego spotkania.
Od zawsze byłem dzikim dzieckiem, więc nic dziwnego, że Ive przyłapuje się na wstawaniu z moją macochą, Sofi Ryan, do przeróżnych niegrzecznych rzeczy.Pewnego dnia, gdy wylegiwałem się na kanapie, macocha podeszła i zaczęła głaskać mojego twardego kutasa.Na początku było to dziwne doznanie, ale wkrótce poczułem, że sprawia mi to przyjemność. Następnie przystąpiła do zmysłowego rżnięcia cyckami, a jej dłonie umiejętnie badały każdy centymetr mojego ciała.Nie mogłem powstrzymać się od jęków rozkoszy, gdy ona nadal mnie ssała i głaskała, jej dotyk z każdą chwilą stawał się bardziej intensywny.Było to dzikie spotkanie, które sprawiło, że byłem całkowicie zadowolony i wiedziałem, że wrócę po więcej.
עברית | Polski | Română | Svenska | English | Türkçe | Español | Nederlands | Bahasa Indonesia | Suomi | Italiano | 汉语 | Русский | Français | Deutsch | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語 | ह िन ्द ी | Dansk | Ελληνικά | Čeština | Magyar | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | Português
Copyright © 2024 All rights reserved. Contacts